Całkiem niedawno wpadła mi w ręce świetna żyłka firmy Browning, model Black Magic – Sinking Match. Nie bez powodu znajduje się na nim „polecenie” Bob’a Nudd’a. Żyłeczka świetnie układa się na szpuli kołowrotka. Bardzo łatwo się zatapia, ma ladny dla oka czarny kolor co ułatwia jej zlewanie się z otoczeniem w wodzie. Dobrze układa się na wodzie zaraz po zarzucie. Żyłka sprzedawana jest na szpulach po 150m w średnicach od 0,12 do 0,22 mm. Polecam ją osobiście każdemu sympatykowi odległościówki do zabawy ze spławikiem.
Jednak nie polecam kupna grubszej średnicy tej żyłki to łowienia na koszyk, słyszałem o zerwaniach się żyłek przy wyrzucie koszy juz od 60gr. Pamietajmy, że do tego typu łowienia Powstała żyłka Browning Black Magic – Feda line. Niestety nie miałem okazji jej używać…